środa, 14 listopada 2012

Probierz idzie na ratunek w Bełchatowie

Ostatnimi czasy GKS Bełchatów karaska się w dolnych rejonach tabeli i walczy o utrzymanie. W tym klubie robi się bardzo nerwowo, gdyż każdy mecz jest o życie. Zamykają oni tabele Ekstraklasy, mając na koncie tylko 4 punkty. W obecnym sezonie mają bardzo słabo nastawione celowniki, ponieważ tylko sześciokrotnie potrafili pokonać bramkarzy rywala. Jest to najsłabszy bilans ze wszystkich drużyn. Nie dosyć, że napastnicy zawodzą to też, gra obronna pozostawia wiele do życzenia. Od Bełchatowian gorsze jest tylko Podbeskidzie Bielsko-Biała, które ma jedną bramkę wpuszczoną więcej. Takie rezultaty na pewno nie zadowalały możnowładców tego klubu. Dlatego Kamil Kiereś pożegnał się ze stanowiskiem pierwszego szkoleniowca w Bełchatowie. Ponad rok spędził w tym klubie, godnie zastępując Pawła Janasa. W minionym sezonie stanął na wysokości zadania i utrzymał GKS Bełchatów w Ekstraklasie. W nagrodę ponownie poprowadził tą drużynę w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jednakże w tym sezonie piłkarze Bełchatowa pod jego wodzą zawodzili na całej linii, za co poniósł konsekwencje. Już po meczu ze Śląskiem Wrocław pożegnał się z pracą w tym klubie, a jego stery przejął Jan Złomańczuk. To pod jego wodzą GKS zdobył te 4 punkty. Myśląc o utrzymaniu się w elicie, postanowiono zatrudnić Michała Probierza. Jest to trener, który wyrobił sobie markę w środowisku piłkarskim. Ma on na swoim koncie wiele sukcesów. Swego czasu z Jagiellonią Białystok sięgnął po Puchar Polski. Zaliczył także epizod w Grecji. Trenował Aris Saloniki, ale nic  wielkiego tam nie zdziałał. Powrócił do Polski i podpisał kontrakt z Wisłą Kraków. Było to dla niego duże wyzwanie, które w perspektywie czasu zakończyło się fiaskiem. Podczas pracy w tym klubie mógł się pochwalić dobrymi warunkami. Duży stadion, wielu kibiców podczas spotkań, także miał bardzo dobrych zawodników. Jego głównym celem było zdobycie Mistrzostwa Polski, ale już szybko zaprzepaścił na to szansę. Po meczu z Piastem Gliwice podał się do dymisji i od tamtej pory był bez pracy. Dopiero dzisiaj podpisał kontrakt z ostatnią drużyną Ekstraklasy, który obowiązuje do końca sezonu 2013/14. Razem z Probierzem będzie pracował jego asystent Bartłomiej Zalewski, który już kilka lat współpracuje z nowym trenerem Bełchatowian. Trenerem bramkarzy nadal pozostanie Zbigniew Robakiewicz. Przed Probierzem jest arcyważny mecz  z Zagłębiem Lubin. Oni również walczą o utrzymanie, więc spotkanie będzie bardzo znaczące dla obu ekip. Nowy szkoleniowiec GKS-u Bełchatów będzie miał bardzo trudne zadanie, ale już nie z takich opresji wychodził. Pamiętamy jak w sezonie 2009/2010 utrzymał Jagiellonie Białystok, która na starcie miała -10 punktów. Był to niewiarygodny wyczyn, jaki dał olbrzymią satysfakcje temu trenerowi. Teraz będzie chciał sprostać wyzwaniu, by zadowolić siebie, lecz także sympatyków Bełchatowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz