piątek, 30 listopada 2012

Co z tym Lewandowskim ?

W ostatnim czasie naprawdę bardzo głośno robi się, wokół osoby Roberta Lewandowskiego. Spekuluje się, że niebawem zmieni on swoje barwy klubowe. Polak na rynku niemieckim zdobywa pozytywne recenzje, stając się kąskiem wielkich potentatów. Tym bardziej, że jest w znakomitej dyspozycji, regularnie zdobywając gole. To on pokonał Ikera Casillasa, zaliczając świetny mecz. Z resztą nie tylko w Dortmundzie, ale także w Madrycie, bo przy bramkach swojej ekipy, miał bardzo duży udział. Jego gole przypieczętowały triumf nad Ajaxem, lecz również wyjście z pierwszej pozycji w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Dla Lewandowskiego, jak i jego kolegów, jest to spory wyczyn, zostawiając za swoimi plecami Real Madryt. Takimi poczynaniami przyciąga zainteresowanie wielu klubów. W tym tygodniu mówiło się o możliwym transferze do Juventusu Turyn. Jednakże dyrektor sportowy Borussii Dortmund Michael Zorc, zaprzeczył takim doniesieniom. Ponadto był bardzo zdziwiony, że taka informacja robi bardzo dużą furorę w naszym kraju. Jak wiemy wysłannicy Juventusu Turyn obserwowali Lewandowskiego, podczas czerwcowego meczu z Grecją. Wtedy wszystkie włoskie dzienniki sugerowały, że kolejnym klubem Roberta będzie "Stara Dama". Jeśli usłyszymy w najbliższym czasie, że Polak będzie przymierzany do wielu innych klubów, to na pewno nie będziemy zdziwieni. Liverpool, Manchester United, Manchester City, Milan, są to wielkie firmy, które chciały sprowadzić reprezentanta Polski w swoje szeregi. Podejrzewam, że już niebawem taka sceneria będzie miała miejsce. Jego menadżer Cezary Kucharski z pewnością by chciał, aby jego podwładny przeniósł się do prawdziwej potęgi futbolu. Lecz ten nie komentuje owych spekulacji, albowiem nie chce stworzyć niepotrzebnej burzy, wobec zawodnika Borussii, przed arcyważnym starciem z Bayernem Monachium. Robert zrobił niesamowite postępy, na przełomie ostatnich sezonów. Początkowo nie błyszczał skutecznością, ale w końcu zdołał przełamać swoją niemoc. Podczas pierwszego roku pobytu w Dortmundzie, tylko ośmiokrotnie trafił do siatki. W zeszłym sezonie statystyka ta, znacząco uległa poprawie. Zdobył on 22 bramki, co było dobrym prognostykiem przed Euro 2012. Wszyscy możemy być dumni, że Robertowi się w piłkarskim życiu układa, natomiast martwi nas to, że kiedy gra z Orłem na piersi, to nie może trafić do siatki. Od tego pamiętnego momentu, kiedy szybko napoczęliśmy Grecję, po golu Lewandowskiego, minęło sporo czasu. Zagraniczne kluby będą kusiły pracodawce Roberta dużymi pieniędzmi. Mówi się, że Borussia nie sprzeda naszego gracza, za mniej niż 25-30 milionów. Najbliższy okres czasu, będzie bardzo ważny dla gracza z nad Wisły, albowiem w przeciągu całego sezonu, może wyjaśnić się sprawa barw klubowych Roberta Lewandowskiego...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz